Standardowy urlop Polaka to dwa tygodnie. Czy można schudnąć w tym czasie?
–Tak – przekonuje lekarz rodzinny Porozumienia Zielonogórskiego Jarosław Krawczyk. – Choć trzeba przy tym pamiętać, że efekt nie będzie natychmiastowy ani spektakularny, a wskazówka wagi może nawet początkowo pójść odrobinę w prawo. To skutek zatrzymywania wody w organizmie. Standardowy urlop Polaka to dwa tygodnie. Coraz więcej osób spędza ten czas aktywnie. – Trzeba się uzbroić w cierpliwość – tłumaczy dr Krawczyk. – Jeśli rzeczywiście spędzamy wakacje w ruchu, nawet w ciągu dwóch tygodni możemy nie tylko schudnąć, ale przede wszystkim poprawić kondycję. Wie to każdy, kto np. chodzi po górach. Już po kilku wycieczkach kondycja się poprawia. Pamiętajmy też o tym, że wskaźniki na wadze nie są najważniejsze. Jeśli stracimy trochę tkanki tłuszczowej, a wzrośnie nam masa mięśniowa, nie będziemy ważyć mniej. Za to na pewno będziemy mieć lepsze samopoczucie.
Lekarze, zachęcają do aktywności fizycznej w każdej sytuacji, bo to najlepsza profilaktyka większości chorób cywilizacyjnych. Przestrzegają przy tym przed brakiem rozsądku. Jeśli ktoś przez cały rok się nie rusza, ma siedzącą pracę i nie dba o aktywność fizyczną, a podczas wakacji w ramach nadrabiania zaległości od pierwszego dnia podejmuje ekstremalny wysiłek, to może mu nie wyjść na zdrowie. Organizm potrzebuje czasu, by zaadaptować się do wzmożonego wysiłku. Należy go sobie dawkować, poprzez stopniowe zwiększanie. Dlatego najlepiej planować urlop przynajmniej dwutygodniowy.
Źródło: Medical-X-Press/Medexpress.pl