
Niebawem rozpocznie się jesień, podczas której kaszel i katar towarzyszą nam wyjątkowo często. Większość infekcji ma łagodny przebieg i można je bezpiecznie leczyć w domu. Są jednak sytuacje, w których samodzielne leczenie nie wystarczy, a wizyta u specjalisty staje się konieczna.
Kiedy można leczyć kaszel i katar samodzielnie?
Kaszel i katar najczęściej są objawem zwykłego przeziębienia, które trwa kilka dni i nie wymaga interwencji lekarskiej. W warunkach domowych można sobie pomóc poprzez:
- odpowiednie nawodnienie,
- odpoczynek i sen,
- nawilżanie powietrza,
- stosowanie leków dostępnych bez recepty łagodzących objawy (np. krople do nosa, syropy przeciwkaszlowe lub wykrztuśne, zgodnie z ulotką)
Kiedy warto zgłosić się do lekarza?
Nawet z pozornie błahym kaszlem i katarem należy zgłosić się do specjalisty, jeśli pojawią się niepokojące objawy:
- gorączka powyżej 38,5°C utrzymująca się kilka dni,
- duszność, świszczący oddech, ból w klatce piersiowej,
- kaszel, który nie ustępuje po 2–3 tygodniach,
- katar i ból zatok utrzymujący się ponad 10 dni lub nasilający się po początkowej poprawie,
- obecność krwi w plwocinie lub wydzielinie z nosa,
- objawy u małych dzieci, osób starszych lub przewlekle chorych – w ich przypadku infekcje mogą szybciej prowadzić do powikłań.
Dlaczego nie zawsze warto leczyć się na własną rękę?
Samodzielne sięganie po antybiotyki czy silne leki bez konsultacji z lekarzem może zaszkodzić – nie każda infekcja wymaga takiego leczenia. Źle dobrane środki mogą opóźniać powrót do zdrowia, a nawet powodować dodatkowe problemy zdrowotne.
Podsumowanie
Kaszel i katar to zwykle niegroźne objawy, które mijają po kilku dniach domowego leczenia. Jeśli jednak infekcja się przedłuża, objawy są nasilone albo towarzyszą im inne niepokojące sygnały – warto skontaktować się z lekarzem POZ.
Dzięki temu można uniknąć powikłań i szybko wrócić do zdrowia.