Jak często nie doceniamy objawów infekcji dróg oddechowych, które jednak często lekceważymy w pędzie codzienności? Czy zdajemy sobie sprawę jak wielkie niebezpieczeństwo na siebie sprowadzamy? Czy mamy świadomość, że możemy temu przeciwdziałać? Czy jesteśmy w stanie zrozumieć, że jednym zastrzykiem rocznie możemy uratować życie swoje lub swoich bliskich?
Grypa, bo o niej w tym artykule mowa, jest wirusową chorobą zakaźną, której historia jest tak stara jak ludzkość. Pierwsze wzmianki pojawiają się już za czasów Hipokratesa. Od tysiącleci świat nawiedzany był przez większe lub mniejsze epidemie pochłaniające życie dziesiątek ludzi. Obecnie, w XXI wieku wciąż zbiera ona niemałe żniwo. Jak podaje ekspert WHO dr Caroline Brown w najnowszym doniesieniu tej organizacji, rocznie na całej Ziemi z powodu jej powikłań ginie 500 tys. ludzi z czego aż 10% w Europie. Jak to możliwe, skoro już od lat 40 ubiegłego wieku znany jest sposób im zapobiegający? Tak. Szczepienia ochronne, których rozwój od czasów II Wojny Światowej przyczynił się do powstrzymania wielu epidemii grypy, wciąż są ignorowane przez znaczną część osób, u których wg WHO występują odpowiednie wskazania do ich stosowania. Obecnie w regionie europejskim rocznie szczepionych jest mniej więcej 30 mln osób co stanowi jedynie ok. 4% populacji ogólnej Europy.
Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, by każda osoba powyżej 65. roku życia a także wszystkie te, które cierpią z powodu innych dolegliwości zdrowotnych szczepiły się przeciwko grypie w pierwszej kolejności, jako populacja z grupy najwyższego ryzyka rozwoju powikłań zagrażających życiu. Aż 8 na 10 zgonów związanych z grypą występuje właśnie u ludzi starszych. Szczególnie niebezpieczne są sytuacje jej zlekceważenia w przebiegu współwystępowania chorób serca, płuc, nerek, wątroby lub schorzeń układu immunologicznego czy nerwowego. Nałożenie się spadku odporności po grypie ze stanami przewlekłymi może doprowadzić do zaostrzenia chorób podstawowych i w efekcie doprowadzić do śmierci. Drugą istotną grupą z perspektywy profilaktyki grypy są kobiety ciężarne lub planujące ciążę w ramach prewencji powikłań u matki i płodu oraz pracownicy sektora ochrony zdrowia. Szczepionka oddziałuje pozytywnie podana nawet w trakcie trwania ciąży zapewniając protekcję także dziecku przez pierwsze miesiące jego życia po narodzinach. Pracownicy ochrony zdrowia mający bezpośredni kontakt z chorymi tj. lekarze, stomatolodzy, pielęgniarki, farmaceuci, ratownicy medyczni czy salowe są bezpośrednio narażeni na ciężkie infekcje oportunistyczne, do których może dochodzić w przebiegu obniżenia odporności wywołanego grypą. Przedstawiciele tych zawodów są zatem w grupie ryzyka i kluczowe wydaje się regularne ich szczepienie.
W regionie europejskim sezon zachorowania na grypę ma swój szczyt właśnie teraz w okresie jesienno-zimowym a przełom października i listopada uznawany jest za najlepszy moment do wykonywania szczepień ochronnych. Istotnym jest, by wielokanałowo informować osoby z grup ryzyka o zagrożeniach wynikających z zaniechania szczepień i lekceważenia objawów grypy. Ważne jest, by szerzyć świadomość społeczną nt. konieczności przeciwdziałania tej chorobie w postaci szczepionki przeciwgrypowej jako środka zapobiegawczego przedwczesnym zgonom i niepełnosprawności, szczególnie wśród osób, u których występują ku temu wskazania. Należy mieć na uwadze wysokie bezpieczeństwo szczepień i nieporównywalnie niższą cenę profilaktyki grypy w stosunku do kosztów ekonomicznych i społecznych poniesionych z powodu leczenia jej powikłań.
Źródło: Medexpress.pl