POChP to jedno z największych globalnych zagrożeń w obszarze zdrowia. WHO szacuje, że do 2030 roku stanie się trzecią przyczyną zgonów w populacji świata.
Przyjmuje się, że w Polsce na POChP choruje około 2 milionów osób. Światowy Dzień Chorych na POChP to dobra okazja, by przypomnieć, dlaczego nie wolno bagatelizować niektórych objawów – temu właśnie ma służyć druga edycja kampanii „Włącz się w POChP”.
Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) to choroba, w której dochodzi do zaburzeń przepływu powietrza przez drogi oddechowe. POChP jest wynikiem nadmiernej przewlekłej odpowiedzi zapalnej dróg oddechowych na czynniki drażniące – pyły i gazy. Przewlekły proces jest przyczyną niszczenia miąższu płuc i nieodwracalnych zmian w obrębie drobnych dróg oddechowych. Chorzy mają trudności przy wydychaniu powietrza z płuc, choć także i jego nabieranie może sprawiać trudności.
POChP spowodowane jest przede wszystkim paleniem wyrobów tytoniowych, jednak w wielu miejscach na świecie istotnym czynnikiem ryzyka jest zanieczyszczenia powietrza. Przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP) dotyka wielu dorosłych po 40 roku życia. WHO szacuje, że obecnie na świecie na POChP choruje ponad 250 mln osób.
Niestety objawy są niespecyficzne – nierzadko przez chorych utożsamiane są np. z infekcją dróg oddechowych, astmą lub chorobami serca czy zwykłym starzeniem się, co w rezultacie może prowadzić do ich bagatelizowania na wczesnym etapie – mówi prof. dr hab. Adam Antczak, kierownik Kliniki Pulmonologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi.
Do podstawowych objawów POChP należą: przewlekły kaszel, wykrztuszanie plwociny, świszczący oddech oraz duszność. Dlaczego pacjenci bagatelizują te objawy?
KASZEL. Jeden z głównych objawów POChP. Pojawia się najczęściej , nad ranem, po wysiłku. Bywa trudny do opanowania. Bagatelizowany zwłaszcza przez nałogowych palaczy – wydaje się normalnym następstwem palenia. Często też, zwłaszcza w początkowej fazie, mylony z przeziębieniem lub alergią. Pacjenci leczą kaszel syropami, tabletkami, stosują tradycyjne domowe sposoby na przeziębienie. Przyzwyczajają się, gdy nie przechodzi. Tymczasem przewlekły kaszel, który nasila się szczególnie rano po przebudzeniu może być objawem POChP!
WYKRZTUSZANIE. Powiązane z kaszlem, więc również często bagatelizowane i tłumaczone typowym następstwem palenia tytoniu. Czasem kojarzone z zapaleniem oskrzeli. Tymczasem, kiedy odksztuszanie pojawia się tuż po przebudzeniu w momencie, gdy chory podejmuje pierwsze aktywności życia dziennego, może być symptomem rozwijającej się POChP!
DUSZNOŚĆ I ZMĘCZENIE. Pojawiają się przy wchodzeniu po schodach, szybkim marszu, biegu, noszeniu ciężarów lub zakupów, czynnościach wykonywanych z podniesionymi do góry rękami oraz pracach domowych, takich jak odkurzanie. Gdy choroba postępuje to wykonywanie najprostszych czynności wymaga częstego odpoczynku. Duszność i zmęczenie pojawiają się dość późno w przebiegu choroby, ale są najbardziej dokuczliwe, gdyż ograniczają normalne funkcjonowanie. Niestety objawy w postaci zmęczenia, zadyszki, gorszej sprawności są interpretowane jako naturalny wynik osłabienia organizmu związanego ze starzeniem się. W związku z mniejszą aktywnością fizyczną, następuje również ograniczenie aktywności społecznej i towarzyskiej, co także przypisywane jest procesowi starzenia. Tymczasem przewlekła duszność, postępująca w czasie i nasilająca się podczas wysiłku fizycznego może być objawem POChP!
Jeżeli chory odczuwa wyżej wymienione dolegliwości, powinien niezwłocznie udać się do lekarza pierwszego kontaktu. W przypadku podejrzenia choroby, lekarz skieruje pacjenta do poradni pulmonologicznej, w której zostaną wykonane odpowiednie badania. Podstawowym badaniem diagnostycznym jest spirometria.
POChP to choroba, która rozwijając się w sposób niekontrolowany może zapanować nad codziennym funkcjonowaniem chorego. Postępujące problemy z oddychaniem mogą znacznie ograniczać wykonywanie podstawowych czynności. W takiej sytuacji chory zaczyna sam rezygnować z aktywności zarówno fizycznej, jak i społecznej, a to z kolei może doprowadzić do złego stanu psychicznego. Odczuwający duszność chorzy, nie mogąc funkcjonować normalnie, izoluje się od bliskich, co nierzadko prowadzi do rozwoju stanów lękowych i depresji.
Rozwój POChP, a co za tym idzie nasilające się zaburzenia wentylacji płuc może uaktywnić inne negatywne procesy w ciele człowieka. U pacjenta często rozwijają się: nadciśnienie płucne, osłabienie mięśni szkieletowych, zaburzenia metaboliczne, anemia, osteoporoza oraz ogólne wyniszczenie organizmu – tłumaczy prof. dr hab. Adam Antczak.
POChP należy do chorób przewlekłych, tzn. takich, których nie można wyleczyć, a jedynie możliwe jest spowolnienie jej postępu, w tym przypadku spowolnienie pogorszenia oddychania. Podstawowym zaleceniem, wpływającym na jakość leczenia, jest zaprzestanie palenia papierosów (w przypadku pacjentów uzależnionych od tytoniu). Zaleca się również zmianę stylu życia – przede wszystkim wprowadzenie aktywności ruchowej.
Leczenie POChP jest uzależnione m.in. od stopnia zaawansowania choroby. U chorych z niewielkimi dolegliwościami, u których ryzyko wystąpienia zaostrzeń jest małe, można stosować metody niefarmakologiczne lub w razie nasilenia się duszności, leki doraźnie. W postaci bardziej zaawansowanej stosuje się długo działające leki rozszerzające oskrzela (beta-mimetyki i cholinolityk). Na dalszym etapie rozwoju choroby możliwe jest dodanie do leczenia wziewnych glikokortykosteroidów.
Takie postępowanie jest korzystne, szczególnie gdy chorzy na POChP mają częste zaostrzenia choroby. W ostatnim czasie na znaczeniu zyskuje potrójny lek złożony w jednym inhalatorze. Terapia potrójna w jednym inhalatorze zmniejsza objawy POChP, poprawia status zdrowotny i czynność płuc oraz zmniejsza ryzyko zaostrzeń. Chory nie jest zmuszony do korzystania z wielu różnych inhalatorów, często działających w inny sposób.
W najbardziej zaawansowanej postaci choroby rozważa się tlenoterapię, rzadko leczenie operacyjne polegające na usunięciu pęcherzy rozedmowych.
Choć wydaje się, że świadomość choroby w ostatnich latach poprawia się, wciąż jest na stosunkowo niskim poziomie – mówi prof. dr hab. Adam Antczak. Według badania przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Towarzystwa Chorób Płuc w 2013 roku, mniej niż 3% Polaków wiedziało, że skrót POChP oznacza przewlekłą obturacyjną chorobę płuc, w 2017 roku, w badaniu przeprowadzonym przez BMS dla Chiesi było to już 10% respondentów. Jestem przekonany, że świadomość rośnie m,in. dzięki takim inicjatywom, jak wszelkiego rodzaju kampanie społeczno-edukacyjne – dodaje prof. Antczak.
Celem akcji edukacyjnej „Włącz się w POChP” jest budowanie świadomości choroby nie tylko wśród pacjentów, ale również w całym społeczeństwie. Pierwsza edycja miała miejsce jesienią 2017, teraz trwa druga. W ramach akcji, w dwóch wybranych miastach Polski będzie można zapoznać się z informacjami na temat choroby, zbadać oraz doświadczyć objawów POChP dzięki specjalnemu symulatorowi. Akcji towarzyszy strona internetowa, będąca bazą wiedzy dla pacjentów: www.wlaczsiewpochp.pl oraz profil na FACEBOOKU – www.facebook.com/wlaczsiewpochp. Patronat nad akcją objęło Polskie Towarzystwo Chorób Płuc.
Źródło: Medexpress.pl